Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
już rodzinę, dziecko. I obie musicie odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego chcecie ułożyć swoje życie.

Zrobiłam największe głupstwo
Poznałam pół roku temu na koncercie w Berlinie fantastycznego chłopaka. Umówiliśmy się, że będziemy do siebie pisać przez Internet. Achim jest cudowny, byłam później u niego jeszcze dwa razy i było wspaniale. Potem zaprosiłam go na imprezę naszej firmy, bo dziewczyny z biura chciały go poznać. Zgodził się, ja naopowiadałam wszystkim, że przychodzimy razem, a on nie przyjechał. Ani słowa przez trzy dni. W końcu napisał, że przeprasza, ale musiał nagle wyjechać służbowo, że postara się mi to wynagrodzić, wyjedziemy na wakacje
już rodzinę, dziecko. I obie musicie odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego chcecie ułożyć swoje życie.<br><br>Zrobiłam największe głupstwo<br>Poznałam pół roku temu na koncercie w Berlinie fantastycznego chłopaka. Umówiliśmy się, że będziemy do siebie pisać przez Internet. Achim jest cudowny, byłam później u niego jeszcze dwa razy i było wspaniale. Potem zaprosiłam go na imprezę naszej firmy, bo dziewczyny z biura chciały go poznać. Zgodził się, ja naopowiadałam wszystkim, że przychodzimy razem, a on nie przyjechał. Ani słowa przez trzy dni. W końcu napisał, że przeprasza, ale musiał nagle wyjechać służbowo, że postara się mi to wynagrodzić, wyjedziemy na wakacje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego