Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
razy bytem bezsilny...
Zbyszko Hanelt, polski misjonarz, lubi serdecznie swoich nowogwinejskich przyjaciół i podopiecznych:
- Ludzie żyją jak wolne ptaki. To piękne! Żadnych administracyjnych przymusów. Naprawdę liczy się tylko przekazywana od pokoleń tradycja.
A jednak nowinki zakłócają coraz częściej spokojny bieg życia. Opodal przeciągnięto niedawno linię wysokiego napięcia. Jakiś chłopak postanowił wspiąć się na słup, by osobiście zdementować bzdury o magicznym prądzie elektrycznym. Wszedł, zabiło go. Ludzie z jego plemienia strażowali potem długo w oczekiwaniu na samochód urzędu energetycznego. Bo przecież ci, co przeciągnęli druty, zabili ich brata. Śmiać się czy płakać? Przypomina się historia z kultem "cargo", który od wielu lat ma
razy bytem bezsilny...<br>Zbyszko Hanelt, polski misjonarz, lubi serdecznie swoich nowogwinejskich przyjaciół i podopiecznych:<br>- Ludzie żyją jak wolne ptaki. To piękne! Żadnych administracyjnych przymusów. Naprawdę liczy się tylko przekazywana od pokoleń tradycja.<br>A jednak nowinki zakłócają coraz częściej spokojny bieg życia. Opodal przeciągnięto niedawno linię wysokiego napięcia. Jakiś chłopak postanowił wspiąć się na słup, by osobiście zdementować bzdury o magicznym prądzie elektrycznym. Wszedł, zabiło go. Ludzie z jego plemienia strażowali potem długo w oczekiwaniu na samochód urzędu energetycznego. Bo przecież ci, co przeciągnęli druty, zabili ich brata.&lt;page nr=22&gt; Śmiać się czy płakać? Przypomina się historia z kultem "cargo", który od wielu lat ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego