mało, jeśli się zważy, ile miał dawniej do powiedzenia: w dwudziestoleciu kształtował patrzenie na sztukę, a jeszcze dawniej sprawował "rząd dusz" - jak się to emfatycznie mówiło...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Podoba mi się to prowokujące do refleksji pytanie: pytanie o sens różnych zjawisk we współczesnej sztuce. Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że artysta współczesny jest ekspertem od spraw piękna. To pojęcie nadrzędnej wartości estetycznej w dzisiejszych czasach nie tyle się zdewaluowało, ile zostało raczej zdecydowanie z praktyki malarskiej wyparte i zastąpione "pięknem" oryginalnego pomysłu. Żyjemy w epoce bardzo wąskich specjalności i w epoce realizacji różnych pomysłów. Finał wieku to odejście od tych dziedzin sztuki