po to, żeby zmniejszyć deficyt finansów publicznych, trzeba przede wszystkim odrzucić projekty ustaw, których przyjęcie kosztowałoby - według szacunków &lt;name type="org"&gt;MF&lt;/name&gt; - ponad 30 mld &lt;name type="prod"&gt;zł&lt;/name&gt;. <br>Chodzi głównie o projekty, w których zakłada się: zwiększenie składki na kasy chorych, ograniczenie czasu pracy, rozbudowę świadczeń na rzecz rodziny, ujednolicenie zasad waloryzacji emerytur i rent wstecz, wzrost biurokracji "budżetowej" (np. zamiar powołania wojewódzkich rad pomocy społecznej), uwłaszczenie członków spółdzielni mieszkaniowych, przedłużenie pracownikom &lt;name type="org"&gt;PKP&lt;/name&gt; możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. <br>Jednocześnie - zdaniem &lt;name type="org"&gt;MF&lt;/name&gt; - przyszłoroczny budżet powinien być budowany przy założeniu, że zrealizowana będzie reforma podatkowa, w tym podwyższony zostanie VAT na niektóre towary i usługi (piszemy o tym