Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
jej zaklęciem, w miejsce obojętnych, oficjalnych ludzi, którzy mnie dotąd otaczali odkryłem nagle wokół siebie serdeczność i życzliwość, a nawet - zażyłość. Pasza starała się też wytłumaczyć mi dotychczasowe zachowanie swego rodzeństwa szokiem, jakim była dla nich niedawna, przedwczesna śmierć uwielbianej, pięknej matki i zbyt pośpieszne ponowne małżeństwo ojca. Przeżyty podwójny wstrząs nie pozwalał im jeszcze tutaj, w Szczorsach, przyjść jakoby do siebie, odzyskać utraconą równowagę. Sprawiał, że zamykali się w sobie, niechętni jakimkolwiek kontaktom z obcymi. Wyjątkiem był tylko mały Serioża, który tak bardzo mnie od początku polubił. Oczywiście ulżyło mi, że to nie arystokratyczna arogancja i poczucie "wyższości" wyznaczało dotąd
jej zaklęciem, w miejsce obojętnych, oficjalnych ludzi, którzy mnie dotąd otaczali odkryłem nagle wokół siebie serdeczność i życzliwość, a nawet - zażyłość. Pasza starała się też wytłumaczyć mi dotychczasowe zachowanie swego rodzeństwa szokiem, jakim była dla nich niedawna, przedwczesna śmierć uwielbianej, pięknej matki i zbyt pośpieszne ponowne małżeństwo ojca. Przeżyty podwójny wstrząs nie pozwalał im jeszcze tutaj, w Szczorsach, przyjść jakoby do siebie, odzyskać utraconą równowagę. Sprawiał, że zamykali się w sobie, niechętni jakimkolwiek kontaktom z obcymi. Wyjątkiem był tylko mały Serioża, który tak bardzo mnie od początku polubił. Oczywiście ulżyło mi, że to nie arystokratyczna arogancja i poczucie "wyższości" wyznaczało dotąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego