tutejszej społeczności, aby uczynić w niej ład nowy, aby przemienić ją w siedlisko samej cnoty, w jakoweś optimum powszechnego szczęścia?... A czy ty wiesz, jak się ludy zachodnie dorabiały owych idei?... Czy ty wiesz, w jakich konwulsjach rodziła Francja to, co nazywasz duchem naszego wieku?... Czy ty wiesz, jakie dreszcze wstrząsają dzisiaj ludami krajów niemieckich, jakie grzmoty podziemne dudnią pod brukami miast włoskich?... Może już jutro tę Francję ogarnie płomień nowej rewolucji - - Może już jutro tam gniew ludu krwawo wybuchnie przeciw burbońskiej reakcji, co, raz we krwi utopiona, odżyła jeszcze i kraj, dławi przypływem feudalnego dospotyzmu!<br>- Francja?... Ach, Ludwiku zostawmy sprzeczki