Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na kotlet-niespodziankę w chochołowskiej karczmie "U Śliwy" przypominał więc swą dramaturgią 158 odcinek sensacyjnego serialu "Rosalinda".
Jest jednak parę rzeczy, które pozwalają mi myśleć całkiem pozytywnie o opisywanej dzisiaj restauracji. Po pierwsze czystość i schludność wnętrza, w tym sanitariatów, których stan w niektórych sławnych lokalach przyprawia mnie o rumieniec wstydu. Po drugie ceny, jedne z najniższych, jakie udało mi się spotkać w mej sybaryckiej karierze - gdzie napijecie się markowego "Żywca" za marne 3,5 zł?
Szanowny Panie Śliwo!
Pański lokal, w terminologii wojskowej - tu jak najbardziej na miejscu - mógłby nosić nazwę przyczółka. To ostatnia cywilizowana stanica przed naszymi rubieżami. Początkowo
na kotlet-niespodziankę w chochołowskiej karczmie "U Śliwy" przypominał więc swą dramaturgią 158 odcinek sensacyjnego serialu "Rosalinda".<br> Jest jednak parę rzeczy, które pozwalają mi myśleć całkiem pozytywnie o opisywanej dzisiaj restauracji. Po pierwsze czystość i schludność wnętrza, w tym sanitariatów, których stan w niektórych sławnych lokalach przyprawia mnie o rumieniec wstydu. Po drugie ceny, jedne z najniższych, jakie udało mi się spotkać w mej sybaryckiej karierze - gdzie napijecie się markowego "Żywca" za marne 3,5 zł?<br>Szanowny Panie Śliwo!<br>Pański lokal, w terminologii wojskowej - tu jak najbardziej na miejscu - mógłby nosić nazwę przyczółka. To ostatnia cywilizowana stanica przed naszymi rubieżami. Początkowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego