Podlega wpływom techniki - mikrofon i głośnik stworzyły nowe możliwości. Wprowadzono konferencję w marszu, refleksje wypowiadane także przez świeckich ich uczestników. To ośmiela i angażuje jednocześnie. Uczymy się mówienia o sprawach religii, dzielenia się swoimi przemyśleniami i przeżyciami. W klimacie pielgrzymki realizuje się to najłatwiej, w atmosferze braterstwa można się nie wstydzić swojej językowej nieporadności. Najłatwiej przychodzi uczestnikom ruchu "Światło-Życie", oni zazwyczaj maję lepsze przygotowanie i doświadczenie wspólnoty. Ta wspólnota i solidarność ujawnia się zresztą coraz wyraźniej - widać ją choćby w wypowiadanych refleksjach, w intencjach modlitw czy gotowości pomocy innym.<br>Pielgrzymka nie jest zamkniętym światem, odbijają się w niej te zjawiska