Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
nie zdarzyło; przyjmowali te dwa słowa jako prawdę oczywistą, popartą srebrnymi belkami i błyszczącymi oznakami. Zapyta Pan Profesor, dlaczego nie powiedziałem im prawdy? Przecież Niemcy i tak by mnie nie wypuścili. Miałem tu siedzieć między nimi jak naiwny głupiec i pętak, który się przebrał w cudzy mundur? Tak bardzo się wstydziłem, że nie mógłbym wykrztusić prawdy tym sprężystym podchorążym, którzy meldowali się, stukali obcasami i w ogóle zachowywali tak, jak gdyby niewola była drobnym, zabawnym epizodem w ich wojskowej karierze, a przede wszystkim okazywali ogromne zadowolenie, że wojna liczy się podwójnie w ich stanie służby. Tak się jeszcze złożyło, że nie
nie zdarzyło; przyjmowali te dwa słowa jako prawdę oczywistą, popartą srebrnymi belkami i błyszczącymi oznakami. Zapyta Pan Profesor, dlaczego nie powiedziałem im prawdy? Przecież Niemcy i tak by mnie nie wypuścili. Miałem tu siedzieć między nimi jak naiwny głupiec i pętak, który się przebrał w cudzy mundur? Tak bardzo się wstydziłem, że nie mógłbym wykrztusić prawdy tym sprężystym podchorążym, którzy meldowali się, stukali obcasami i w ogóle zachowywali tak, jak gdyby niewola była drobnym, zabawnym epizodem w ich wojskowej karierze, a przede wszystkim okazywali ogromne zadowolenie, że wojna liczy się podwójnie w ich stanie służby. Tak się jeszcze złożyło, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego