Wschód, a znów Piętnastka przeważnie nie rozumie tego, co jej tłumaczymy o Rosji.<br><br><tit>Bardzo tanie rozszerzenie</><br><br>Gorzej, bo pani Lalumire dopatruje się między Piętnastką i Dziesiątką różnic już nie tylko kulturowych, ale nawet co do fundamentalnych wartości. Na przykład: - Słyszeliśmy, jak wasi posłowie zaczynali przemówienia w parlamencie: W imię Boga wszechmogącego. O, l l, jesteśmy w zupełnie innych światach - powiedziała. Uczciwie jednak dodać trzeba, iż z owych odmienności nie wysuwała wniosku, że Unia - z powodu rozszerzenia - zaraz się rozleci, lecz że trzeba się po obu stronach bardziej szanować i rozumieć i pracować nad zbliżeniem. Ale nastroje nie są najlepsze, pachną przygrywką