chrześcijańskiej wiosce Indian niedaleko Montrealu.<br>Deganawidah i Hajawata Huroński marzyciel Deganawidah śnił o potężnym drzewie Wielkiego Pokoju z korzeniami głęboko wrośniętymi w pięciu narodach. Wraz ze swoim ucznieniem Hajawatą... wędrując wśród plemion, tworzyli ów związek.<br>William C. Sturtevant - historyk<br>Irokezi wierzyli w Teharonhiawagona - Pana Życia i Słońca oraz wcielenie cnót wszelakich. Nakazywał on ludziom kochać się, wzajemnie szanować i żyć w pokoju. Jak niemal w każdej religii, również on miał osobistego wroga, a był nim jego rodzony brat, orędownik nienawiści, swarów, walk i rozlewu krwi. W czasach, gdy zaczyna się ta opowieść, Irokezi pozostawali pod szczególnie silnym wpływem szatańskiego brata Pana