dziele sztuki i żyć z człowiekiem jak z człowiekiem, to jest niestety coś bardzo różnego.<br> Ale to tylko marginesowe uwagi, aby Ci choć z grubsza wyjaśnić, dlaczego myślę, że Ty, który jesteś konstrukcją psychiczną najgłębiej liryczną, nie zdołałbyś trudnym latom swojej młodości wymierzyć "najwyższej sprawiedliwości... wielorakiej i jedynej, ukrytej pod wszelakimi pozorami". W charakterze marginesu przyjmij również mój odruch przykrego zdziwienia, gdy czytałem Twoje wspomnienie z rozmowy, jaka w pamiętnym wrześniu przydarzyła Ci się na granicy rumuńskiej ze starą Żydówką. Myślę, tak jak i Ty, że słowo "honor" podobnie jak wiele innych "dobrych" słów zostało wyświechtane, lecz tylko od mówiącego zależy