wzwyż,<br>Gonię kulę - a ty głową w dół...<br>Już nie mogę, moja miła, brak mi tchu,<br>Bolą oczy od tortury szklanych kół...<br><br>Ona z dołu głową w górę leci znów,<br>Zamieniona, obrócona cała w RUCH...</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>ARKA</><br><br>Niewielka sobie arka, bez okien i wież,<br>Od deski do deski będzie z łokieć wszerz,<br>Nie taka znów wysoka - dno przy wieku tuż,<br>Ale za to będzie miała mą wysokość wzdłuż!<br><br>Z dębowego drzewa, bogobojna łódź,<br>Wypłynie z pokoju, zacznie otchłań pruć...<br>Tuzin gwoździ, trochę kramu, desek z dębu sześć -<br>I pomyśleć, że to czeka na oliwną wieść!...</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>PRZEKRÓJ FANTASTYCZNY</><br>Ludwikowi Bujalskiemu<br><br>Pokłady wielokropek, średników