Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
wykrzykiwał. Prawo potrafi być równie ślepe jak polityka i tak samo zdolne do zniszczenia człowieka. Bałem się więc tego, że tak wyłącznie patrzy na sprawę ojca pod kątem prawnym. Chciałbym, żeby uwzględnił wszystko, co się w nią wmieszało. Żeby spojrzał na nią życiowo, po ludzku, normalnie. Byłem pewien, że dopiero wtenczas potrafi poradzić i przewidzieć, co będzie.
- Przepraszam za śmiałość - wyszeptałem - ale ponieważ monsignore sam wspomniał o organach kurii, których obowiązkiem jest wkraczać, jeśli jakaś sprawa nabiera cech politycznych, nie mogę się oprzeć chęci...
- Chodzi panu o stosunek tych organów do pańskiego ojca?
- Tak jest.
- Nie będziemy się w to wdawać
wykrzykiwał. Prawo potrafi być równie ślepe jak polityka i tak samo zdolne do zniszczenia człowieka. Bałem się więc tego, że tak wyłącznie patrzy na sprawę ojca pod kątem prawnym. Chciałbym, żeby uwzględnił wszystko, co się w nią wmieszało. Żeby spojrzał na nią życiowo, po ludzku, normalnie. Byłem pewien, że dopiero wtenczas potrafi poradzić i przewidzieć, co będzie.<br>- Przepraszam za śmiałość - wyszeptałem - ale ponieważ monsignore sam wspomniał o organach kurii, których obowiązkiem jest wkraczać, jeśli jakaś sprawa nabiera cech politycznych, nie mogę się oprzeć chęci...<br>- Chodzi panu o stosunek tych organów do pańskiego ojca?<br>- Tak jest.<br>- Nie będziemy się w to wdawać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego