po chałupie, z jednej, z drugiej strony drogi, nie<br>przepuszczając i wiekowym już siostrom Maziejkom, że czarownice,<br>musiały coś Kruczkowi zadać albo mu któraś rozpalonym pogrzebaczem to<br>oko wypaliła. To ponownie skoczył pod młyn i na młynarza, że mógł<br>zwabić Kruczka do młyna, a miał o co, bo go kiedyś wujek Władek<br>wyprzezywał, że oszukuje, czy dziadek pamięta? Ale dziadek nie<br>pamiętał. To przeniósł się pod szkołę, lecz stracił do porządku chałup<br>cierpliwość, a jeszcze złość go wyniosła na takie wyżyny, że zaczął<br>jeździć na chybił trafił, wybierając chałupy jakby przez zaskoczenie,<br>kogo mu tylko rozsierdzona pamięć podsunęła, do kogo miał