i przez całe życie doskonale się rozumiały.<br>Obie siostry były tęgie, to w ogóle cecha rodzinna, z tym, że matka Angusa była średniego wzrostu, natomiast ciocia, jak się to mówiło, imponująca kobieta, wysoka, zdecydowanie górowała także nad większością mężczyzn, w tym własnym mężem. Natomiast co napełniało Angusa zdumieniem, to że wujostwo chyba w ogóle nigdy się nie kłócili. Pod tym względem Angus przywykł do czegoś innego, miał inny obraz w domu rodzinnym. Ojciec i matka stanowili na pewno dobre małżeństwo w tym sensie, że byli zawsze lojalni i trzymali się razem, byli też dobrymi i dbałymi rodzicami, aż za bardzo, ale