optymizmem każe myśleć o nowym politycznym rozdaniu. Wkrótce także niespożytą energię będzie można wykorzystać inaczej. Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Realna jest także wizja wcześniejszych wyborów parlamentarnych i ktoś musi rozwieszać plakaty.<br><br>Jednak Platforma musi się liczyć z kosztami takiego poparcia. Prawdziwe rozliczenie partii przez teren nastąpi wkrótce po wyborach. Wtedy okaże się, ilu ze "spontanicznie" działających członków przylgnęło do Platformy ze względów ideowych, ilu zaś po to, by pilnować własnego interesu. Choćby tak prozaicznego jak załatwienie pracy. W Kraśniku, gdzie burmistrzem jest Piotr Czubiński, sekretarz lubelskiej PO, Platforma rośnie w siłę. Jedno siedemdziesięcioosobowe koło na jesieni podzieliło się na