koronnego, bojąc się zemsty mafiosa. "Baranina", uważany za jednego z najgroźniejszych polskich przestępców, od lipca ub.r. siedzi w wiedeńskim areszcie. Choć podejrzany jest o zlecenie zabójstwa na terenie Polski, to jako obywatel Austrii nie zostanie wydany naszym organom ścigania. Możliwe, że właśnie austriacki paszport może go po raz kolejny wybronić przed odsiadką. - Austriakiem został, gdy poszedł na współpracę ze <orig>specsłużbami</>. Był bardzo cennym źródłem informacji. Znał agentów wywiadów z byłego bloku wschodniego, którzy uczestniczyli w organizacji mafijnych struktur w byłych krajach socjalistycznych - opowiada jeden z pracowników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - To dzięki tym kontaktom mógł swobodnie kierować przemytem papierosów