Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Joanna znienacka chwyciła mnie z tyłu za lewe ucho i zakręciła nim z całej siły, jakby mi je chciała oberwać. Poczułem dotkliwy ból, ale na żadne wyjaśnienia nie było czasu, gdyż moi goście właśnie zajęli swoje miejsca. Na szczęście żadne z nich nie zauważyło tej przykrej sceny. Oszołomiony tym niespodziewanym wybrykiem, włączyłem silnik i ostro ruszyłem z miejsca. Joanna przez całą drogę prowadziła ożywioną rozmowę, krytykowała film, raz po raz wybuchała nerwowym śmiechem. Nie odzywałem się do niej. Zastanawiałem się nad jej postępkiem. Czyżby to był wybuch tajonej nienawiści? Co nią powodowało? Nigdy nie zauważyłem w niej najmniejszych skłonności do okrucieństwa
Joanna znienacka chwyciła mnie z tyłu za lewe ucho i zakręciła nim z całej siły, jakby mi je chciała oberwać. Poczułem dotkliwy ból, ale na żadne wyjaśnienia nie było czasu, gdyż moi goście właśnie zajęli swoje miejsca. Na szczęście żadne z nich nie zauważyło tej przykrej sceny. Oszołomiony tym niespodziewanym wybrykiem, włączyłem silnik i ostro ruszyłem z miejsca. Joanna przez całą drogę prowadziła ożywioną rozmowę, krytykowała film, raz po raz wybuchała nerwowym śmiechem. Nie odzywałem się do niej. Zastanawiałem się nad jej postępkiem. Czyżby to był wybuch tajonej nienawiści? Co nią powodowało? Nigdy nie zauważyłem w niej najmniejszych skłonności do okrucieństwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego