Typ tekstu: Książka
Autor: Kieniewicz Stefan
Tytuł: Historia Polski 1795-1918
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1968
pogardliwie zwani "patrontaszami".
Ostatni wódz naczelny z 1831 r., gen. Rybiński, jeszcze w dwadzieścia i więcej lat po swojej kapitulacji poczuwał się do reprezentowania sprawy polskiej. Z podobnymi aspiracjami występowali i niektórzy członkowie sejmu. Powoływali się oni na uchwałę sejmową z 1831 r., która upoważniała izby do wznowienia obrad na wychodźstwie, jeśli tylko zbierze się 33 posłów i senatorów. Zabiegano więc przez długie lata o zwołanie tego "kompletu", zawsze na próżno, posłowie bowiem dzielili się na frakcje, zatem ta z nich, która obawiała się znaleźć w mniejszości, nie zjawiała się po prostu na obradach. Wielu emigrantów wyobrażało sobie, że zjednoczyć emigrację
pogardliwie zwani "patrontaszami".<br>Ostatni wódz naczelny z 1831 r., gen. Rybiński, jeszcze w dwadzieścia i więcej lat po swojej kapitulacji poczuwał się do reprezentowania sprawy polskiej. Z podobnymi aspiracjami występowali i niektórzy członkowie sejmu. Powoływali się oni na uchwałę sejmową z 1831 r., która upoważniała izby do wznowienia obrad na wychodźstwie, jeśli tylko zbierze się 33 posłów i senatorów. Zabiegano więc przez długie lata o zwołanie tego "kompletu", zawsze na próżno, posłowie bowiem dzielili się na frakcje, zatem ta z nich, która obawiała się znaleźć w mniejszości, nie zjawiała się po prostu na obradach. Wielu emigrantów wyobrażało sobie, że zjednoczyć emigrację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego