Rzeczywiście, stan Starówki pozostawia wiele do życzenia - mówi Hanna Lewicka z urzędu Mazowieckiego Konserwatora Zabytków. - Sporadyczne remonty nie zaspokajają potrzeb związanych z pracami konserwatorskimi - dodaje Lewicka. Tempo wychodzi bokiem Starówka była odbudowywana w ekspresowym tempie. Nie liczyła się jakość. Nie dbano więc o izolacje i zabezpieczenia kamienic. Teraz te zaniechania "wychodzą bokiem". Mury są zawilgocone, piwnice są w tragicznym stanie, podobnie jak instalacje wodno-kanalizacyjne, elektryczne. Instalacje c.o. są przestarzałe i należałoby jak najszybciej je wymienić. Niepokojący jest także stan skarpy wiślanej, który od lat jest tematem analiz i ekspertyz wielu specjalistów pracujących nad jej zabezpieczeniem. Po każdym deszczu <orig>rozmięknięta