Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
braci - Marcina (ur. 1758 r. w Ostrokole) i Jakobiny Taurek, po śmierci swojego ojca w 1813 r., korzystał z gościny stryja Tymoteusza.
Na wyżywienie tak licznej rodziny pozwalało Gizewiuszowi gospodarowanie na czterech włókach, które przy założeniu miasta Ełku przyznano proboszczowi. Tymoteusz Gizewiusz zmarł nagle w Ełku w 1817 r.
Jego wychowanek, Gustaw Herman Marcin, wyrósł na obrońcę polskości na Mazurach. W 1835 r. objął stanowisko kaznodziei ewangelicko-polskiego przy parafii w Ostródzie, która liczyła wówczas 5160 osób, w tym 2175 mówiących po polsku. Był z natury impulsywny, toteż walka z ciemięzcami ludności polskiej pochłaniała go bez reszty. W jednym z listów
braci - Marcina (ur. 1758 r. w Ostrokole) i Jakobiny Taurek, po śmierci swojego ojca w 1813 r., korzystał z gościny stryja Tymoteusza. <br>Na wyżywienie tak licznej rodziny pozwalało Gizewiuszowi gospodarowanie na czterech włókach, które przy założeniu miasta Ełku przyznano proboszczowi. Tymoteusz Gizewiusz zmarł nagle w Ełku w 1817 r. <br>Jego wychowanek, Gustaw Herman Marcin, wyrósł na obrońcę polskości na Mazurach. W 1835 r. objął stanowisko kaznodziei ewangelicko-polskiego przy parafii w Ostródzie, która liczyła wówczas 5160 osób, w tym 2175 mówiących po polsku. Był z natury impulsywny, toteż walka z ciemięzcami ludności polskiej pochłaniała go bez reszty. W jednym z listów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego