Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
co chce, licząc na jego wyższą kulturę i na to, że będzie przede wszystkim o tę własność dbał. Nieopatrznie poluzowaliśmy i nie ma co ukrywać, to jest błąd formacji solidarnościowych. Okazało się, że nasze społeczeństwo nie było do tego w pełni przygotowane. Jak tylko otworzyły się możliwości, że można bezkarnie wyciąć las i nie ma obowiązku zalesienia, to przystąpiono do dewastacji lasów i to nie tylko prywatnych, ponieważ niejednokrotnie trudno jest to rozdzielić."

(W wywiadzie dla "Zdania", 1/95)


Zniknęła cenzura, zaczęły się procesy

Piotr Sarzyński

Niebezpieczne pisanie

Na łamach "Życia Warszawy" ukazał się artykuł, którego autor sugerował, iż znana businesswomen
co chce, licząc na jego wyższą kulturę i na to, że będzie przede wszystkim o tę własność dbał. Nieopatrznie poluzowaliśmy i nie ma co ukrywać, to jest błąd formacji solidarnościowych. Okazało się, że nasze społeczeństwo nie było do tego w pełni przygotowane. Jak tylko otworzyły się możliwości, że można bezkarnie wyciąć las i nie ma obowiązku zalesienia, to przystąpiono do dewastacji lasów i to nie tylko prywatnych, ponieważ niejednokrotnie trudno jest to rozdzielić."<br><br>(W wywiadzie dla "Zdania", 1/95)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;orig&gt;Zniknęła&lt;/&gt; cenzura, zaczęły się procesy&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Piotr Sarzyński&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Niebezpieczne pisanie&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Na łamach "Życia Warszawy" ukazał się artykuł, którego autor sugerował, iż znana &lt;orig&gt;businesswomen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego