Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
smaku, kultury i wybornych trunków była dysharmonią, jakiej nie znajdziesz nawet w ostatnich kwartetach genialnego Beethovena.
Siadł przy mnie. Odsunąłem sherry, ale w międzyczasie zdążył przytłoczyć swoim sprośnym kuflem moje wycinki prasowe, które nieopatrznie położyłem na stoliku.
Gdybym był wówczas spostrzegł w czas, gdybym zamiast badać odcień jego tweedów i wyczekiwać z wielkim niepokojem na odgłos żłopania, zastanowił się nad rysami jego twarzy i wsłuchał w ton i akcent mowy, kiedy zadawał pierwsze pytania, zdołałbym zapewne usunąć się z jego drogi i uniknąłbym przykrości grożących tragicznym wprost zakończeniem.
Zaczęło się nawet dość niewinnie. Stawiał mi pytania proste, na które odpowiedź była
smaku, kultury i wybornych trunków była dysharmonią, jakiej nie znajdziesz nawet w ostatnich kwartetach genialnego Beethovena.<br>Siadł przy mnie. Odsunąłem sherry, ale w międzyczasie zdążył przytłoczyć swoim sprośnym kuflem moje wycinki prasowe, które nieopatrznie położyłem na stoliku.<br>Gdybym był wówczas spostrzegł w czas, gdybym zamiast badać odcień jego tweedów i wyczekiwać z wielkim niepokojem na odgłos żłopania, zastanowił się nad rysami jego twarzy i wsłuchał w ton i akcent mowy, kiedy zadawał pierwsze pytania, zdołałbym zapewne usunąć się z jego drogi i uniknąłbym przykrości grożących tragicznym wprost zakończeniem.<br>Zaczęło się nawet dość niewinnie. Stawiał mi pytania proste, na które odpowiedź była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego