Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
wokół wyspy, oprócz miejsca,
gdzie nieruchomy jak senna ryba kołysał się cień statku.

*

Miękka fala nadpływając z ciemności sunęła
z szelestem wzdłuż belek kadłuba, pryskała ciepłą
pianą i z cichnącym sykiem rozlewała się wokół
rufy. Awaru leżał na skraju pokładu, nagim ciałem
przywarł do desek, rękę zwiesił za burtę i wyczekiwał
chwili, gdy falująca woda muśnie koniuszki palców.

- Czy mam już płynąć? - spytał szeptem.
Uniósł głowę z desek pokładu i wpatrzył
się w czarną sylwetkę skulonego Kamau.

- Czekaj - odparł szeptem starzec. - Jeszcze
nie czas, niechaj upłynie połowa nocy i niech wzmocni się
wiatr, który zmarszczy falę.

- Kamau! - rozległ się stłumiony okrzyk
wokół wyspy, oprócz miejsca, <br>gdzie nieruchomy jak senna ryba kołysał się cień statku.<br><br>*<br><br>Miękka fala nadpływając z ciemności sunęła <br>z szelestem wzdłuż belek kadłuba, pryskała ciepłą <br>pianą i z cichnącym sykiem rozlewała się wokół <br>rufy. Awaru leżał na skraju pokładu, nagim ciałem <br>przywarł do desek, rękę zwiesił za burtę i wyczekiwał <br>chwili, gdy falująca woda muśnie koniuszki palców.<br><br>- Czy mam już płynąć? - spytał szeptem. <br>Uniósł głowę z desek pokładu i wpatrzył <br>się w czarną sylwetkę skulonego Kamau.<br><br>- Czekaj - odparł szeptem starzec. - Jeszcze <br>nie czas, niechaj upłynie połowa nocy i niech wzmocni się <br>wiatr, który zmarszczy falę.<br><br>- Kamau! - rozległ się stłumiony okrzyk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego