Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Po chwili ujrzał przed sobą trupiobladą twarz Francuza tulącego małego chłopczynę. Podał mu rękę i ciągnął na płyciznę. - Są wszyscy? - wołał Burski.
- Wszyscy!... Wszyscy!
- Pomóżcie mi! - krzyknął Adaś.
Dzielnego Francuza wyniesiono na brzeg. Stężała dotąd jego twarz rozprężyła się; gasnącym spojrzeniem uśmiechnął się do chłopczyny, którego ocalił, i zemdlał z wyczerpania.
- Morowy chłop! - rzekł Burski. - Daj mu, Boże, zdrowie! Do obozu, prędko do obozu! O, Szostak pędzi...
Szostak pomyślał w pierwszej chwili, że jeden z tych piorunów, co wyrżnęły w ziemię podczas niedawnej burzy, musiał uderzyć w jego głowę, czego on przez dziwne roztargnienie nie zauważył. Zdawało mu się bowiem w
Po chwili ujrzał przed sobą trupiobladą twarz Francuza tulącego małego chłopczynę. Podał mu rękę i ciągnął na płyciznę. - Są wszyscy? - wołał Burski.<br>- Wszyscy!... Wszyscy!<br>- Pomóżcie mi! - krzyknął Adaś.<br>Dzielnego Francuza wyniesiono na brzeg. Stężała dotąd jego twarz rozprężyła się; gasnącym spojrzeniem uśmiechnął się do chłopczyny, którego ocalił, i zemdlał z wyczerpania.<br>- Morowy chłop! - rzekł Burski. - Daj mu, Boże, zdrowie! Do obozu, prędko do obozu! O, Szostak pędzi...<br>Szostak pomyślał w pierwszej chwili, że jeden z tych piorunów, co wyrżnęły w ziemię podczas niedawnej burzy, musiał uderzyć w jego głowę, czego on przez dziwne roztargnienie nie zauważył. Zdawało mu się bowiem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego