Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
oświetliły tak duże pomieszczenie. Wybrałam więc na planie jeden z korytarzy, umiarkowanie wznoszący się w górę i poszłam nim pierwsza. Chłopcy nie ruszyli się - jeszcze kilka minut słyszałam ich kłótnię. Po godzinie pochodnia zgasła i szłam dalej po omacku wiedząc, że nie mogę stanąć, bo albo zwariuję, albo umrę z wyczerpania. Potem straciłam przytomność i ocknęłam się dopiero na zewnątrz. I wtedy okazało się, że zaszłam aż pod granicę szwajcarską i o 36 lat do przodu. Niemożliwe, prawda? Dla mnie prędzej do uwierzenia jest przeniesienie się w czasie niż to, że mogłabym na własnych nogach przejść 350 kilometrów pod ziemią, bez
oświetliły tak duże pomieszczenie. Wybrałam więc na planie jeden z korytarzy, umiarkowanie wznoszący się w górę i poszłam nim pierwsza. Chłopcy nie ruszyli się - jeszcze kilka minut słyszałam ich kłótnię. Po godzinie pochodnia zgasła i szłam dalej po omacku wiedząc, że nie mogę stanąć, bo albo zwariuję, albo umrę z wyczerpania. Potem straciłam przytomność i ocknęłam się dopiero na zewnątrz. I wtedy okazało się, że zaszłam aż pod granicę szwajcarską i o 36 lat do przodu. Niemożliwe, prawda? Dla mnie prędzej do uwierzenia jest przeniesienie się w czasie niż to, że mogłabym na własnych nogach przejść 350 kilometrów pod ziemią, bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego