Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
samego Granera, a zatem materiał dowodowy uzyskano bezprawnie. Agent Iem przyznał, że rzeczywiście tak było, działał jednak w przeświadczeniu, iż zgodę przełożonych na pewno otrzyma - co też wkrótce się stało.
Obrona dowodzi także, że Graner miał słabą świadomość tego, co się wokół niego dzieje. Był zmęczony, zestresowany po długiej i wyczerpującej służbie, nie bardzo więc pojmował, czego od niego chcą. On sam wczoraj zeznawał, że przez 17 godzin dziennie był na służbie, zajmując się transportowaniem i doglądaniem irackich więźniów. – Pracowaliśmy dzień w dzień. Kilku ludzi z naszego plutonu dostało się pod ostrzał. Dwaj moi współlokatorzy zostali ranni. To był wyjątkowo
samego &lt;name type="person"&gt;Granera&lt;/&gt;, a zatem materiał dowodowy uzyskano bezprawnie. Agent &lt;name type="person"&gt;Iem&lt;/&gt; przyznał, że rzeczywiście tak było, działał jednak w przeświadczeniu, iż zgodę przełożonych na pewno otrzyma - co też wkrótce się stało.<br>Obrona dowodzi także, że &lt;name type="person"&gt;Graner&lt;/&gt; miał słabą świadomość tego, co się wokół niego dzieje. Był zmęczony, zestresowany po długiej i wyczerpującej służbie, nie bardzo więc pojmował, czego od niego chcą. On sam wczoraj zeznawał, że przez 17 godzin dziennie był na służbie, zajmując się transportowaniem i doglądaniem irackich więźniów. &#150; Pracowaliśmy dzień w dzień. Kilku ludzi z naszego plutonu dostało się pod ostrzał. Dwaj moi współlokatorzy zostali ranni. To był wyjątkowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego