Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Świat i Podróże
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
sportowych, polskich związków, że nie walczą na równi z nimi o wspólne interesy. To związki sportowe - mówi Jerzy Bielawa - powinny mieć inicjatywę. Miasto powinno wybierać w ofertach, a nie na własną rękę szukać szans.
Każdy sezon - od tego najbliższego - nasycony będzie ofertą imprez dla wszystkich. Od zupełnych amatorów, po prawdziwych wyczynowców. Bo Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2006 roku powinny być sprawą, ambicją, wszystkich Polaków. Czy są?
Tadeusz Kwaśniak

PODRÓŻ ŻYCIA PRZEDE MNĄ...
Od najmłodszych lat myślałem o podróżowaniu. W szkole lubiłem geografię, godzinami mogłem przeglądać atlasy i mapy poszczególnych kontynentów. Sport pozwolił na zrealizowanie wielu dziecięcych podróżniczych marzeń, ale wyprawa życia dopiero
sportowych, polskich związków, że nie walczą na równi z nimi o wspólne interesy. To związki sportowe - mówi Jerzy Bielawa - powinny mieć inicjatywę. Miasto powinno wybierać w ofertach, a nie na własną rękę szukać szans.<br>Każdy sezon - od tego najbliższego - nasycony będzie ofertą imprez dla wszystkich. Od zupełnych amatorów, po prawdziwych wyczynowców. Bo Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2006 roku powinny być sprawą, ambicją, wszystkich Polaków. Czy są?<br>&lt;au&gt;Tadeusz Kwaśniak&lt;/au&gt;&lt;/div&gt; &lt;page nr=25&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;PODRÓŻ ŻYCIA PRZEDE MNĄ...&lt;/tit&gt;<br>&lt;intro&gt;Od najmłodszych lat myślałem o podróżowaniu. W szkole lubiłem geografię, godzinami mogłem przeglądać atlasy i mapy poszczególnych kontynentów. Sport pozwolił na zrealizowanie wielu dziecięcych podróżniczych marzeń, ale wyprawa życia dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego