Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
lewo! - Potem widocznie przypomniał sobie o czymś i dodał: - Proszę tylko nie mówić, że panu o tym powiedziałem!
Przed oczami Widmara biała koszula zaczęła się cofać, płynąć w powietrzu, wreszcie odpłynęła tak daleko że wydawała się małym obłoczkiem. To łatwe zniknięcie stróża, a razem z nim ostatniej przeszkody z zewnątrz, wydało się Widmarowi opatrznościowe.
- Sam los widocznie tego chce! - powiedział głośno albo też pomyślał. - Przeżywał stan takiego rozdwojenia osobowości, że nie wiedział, które jego .,ja" jest zewnętrzne, a które wewnętrzne, które myśli i rozważa, a które czyni i mówi. "Czy to, co ja popełniam, jest wynikiem mego rozumowego postanowienia, czy też odruchem
lewo! - Potem widocznie przypomniał sobie o czymś i dodał: - Proszę tylko nie mówić, że panu o tym powiedziałem!<br>Przed oczami Widmara biała koszula zaczęła się cofać, płynąć w powietrzu, wreszcie odpłynęła tak daleko że wydawała się małym obłoczkiem. To łatwe zniknięcie stróża, a razem z nim ostatniej przeszkody z zewnątrz, wydało się Widmarowi opatrznościowe.<br>- Sam los widocznie tego chce! - powiedział głośno albo też pomyślał. - Przeżywał stan takiego rozdwojenia osobowości, że nie wiedział, które jego .,ja" jest zewnętrzne, a które wewnętrzne, które myśli i rozważa, a które czyni i mówi. "Czy to, co ja popełniam, jest wynikiem mego rozumowego postanowienia, czy też odruchem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego