Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
w głowach Polakom od stu kilkudziesięciu lat.
Oto w połowie lipca 1797 roku w Reggio Józef Wybicki, pod wpływem niezwykłego natchnienia, wyrażając to, co czuło wówczas wielu Polaków, zapisał słowa pieśni, która się stała jednym z najcenniejszych klejnotów polskości: Jeszcze Polska nie umarła, / Kiedy my żyjemy. / Co nam obca moc wydarła, / Szablą odbierzemy.
Być może była to odpowiedź na przypisywany rannemu Kościuszce jęk rozpaczy po klęsce maciejowickiej: Finis Poloniae.
Kres Polski? Polska nie żyje? Ależ nie, skoro my żyjemy, to jeszcze nie umarła!
Nie jest istotne to, czy Kościuszko owo Finis Poloniae wypowiedział, czy też tylko niechętni mu współcześni chcieli, by
w głowach Polakom od stu kilkudziesięciu lat.<br>Oto w połowie lipca 1797 roku w Reggio Józef Wybicki, pod wpływem niezwykłego natchnienia, wyrażając to, co czuło wówczas wielu Polaków, zapisał słowa pieśni, która się stała jednym z najcenniejszych klejnotów polskości: Jeszcze Polska nie umarła, / Kiedy my żyjemy. / Co nam obca moc wydarła, / Szablą odbierzemy.<br>Być może była to odpowiedź na przypisywany rannemu Kościuszce jęk rozpaczy po klęsce maciejowickiej: &lt;foreign&gt;Finis Poloniae&lt;/&gt;.<br>Kres Polski? Polska nie żyje? Ależ nie, skoro my żyjemy, to jeszcze nie umarła!<br>Nie jest istotne to, czy Kościuszko owo &lt;foreign&gt;Finis Poloniae&lt;/&gt; wypowiedział, czy też tylko niechętni mu współcześni chcieli, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego