Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
poprawa. Wystarczy przypomnieć "sto milionów" lub "powszechne uwłaszczenie". Wspólną cechą takich koncepcji jest zwykle to, że zawierają wielkie obietnice bez pokrycia, tzn. bez sprecyzowania sposobów (środków, narzędzi) spełniania tych obietnic. Albo - co gorsza - po bliższym przyjrzeniu się im stwierdzamy, że głównym lub jedynym sposobem osiągania proklamowanych celów ma być wzrost wydatków publicznych, finansowanych przecież z naszych kieszeni. Za wielkimi obietnicami części polityków często kryje się więc zapewnienie, że w naszych kieszeniach będzie mniej pieniędzy.

Wiele słyszymy dziś o "polityce prorodzinnej". Jest to hasło, które zapewne wywołuje pozytywne emocjonalnie skojarzenia, bo słowo "rodzina" odnosi się do niezwykle ważnej części naszej ludzkiej rzeczywistości
poprawa. Wystarczy przypomnieć "sto milionów" lub "powszechne uwłaszczenie". Wspólną cechą takich koncepcji jest zwykle to, że zawierają wielkie obietnice bez pokrycia, tzn. bez sprecyzowania sposobów (środków, narzędzi) spełniania tych obietnic. Albo - co gorsza - po bliższym przyjrzeniu się im stwierdzamy, że głównym lub jedynym sposobem osiągania proklamowanych celów ma być wzrost wydatków publicznych, finansowanych przecież z naszych kieszeni. Za wielkimi obietnicami części polityków często kryje się więc zapewnienie, że w naszych kieszeniach będzie mniej pieniędzy.<br><br>Wiele słyszymy dziś o "polityce prorodzinnej". Jest to hasło, które zapewne wywołuje pozytywne emocjonalnie skojarzenia, bo słowo "rodzina" odnosi się do niezwykle ważnej części naszej ludzkiej rzeczywistości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego