reumatyzmem, dewocją i innymi, jak się później okaże dopustami, Pan jednak nie wyposażył mnie w dobrą pamięć. Od razu więc u zarania wspomnień moich rodzi się pytanie: czy człowiek, który źle pamięta, powinien snuć wspomnienia? Sam się nad tym długo zastanawiałem i, póki mnie namawiał do napisania takich wspomnień pewien wydawca, który nota bene nie poparł swych perswazji odrobiną choćby zaliczki, nie mogłem się zdecydować na ich pisanie. Dopiero, kiedy się zjawił drugi wydawca, z przyzwoitą zaliczką w dłoni, pomyślałem sobie tak: człowiek który źle pamięta, wspomnień snuć nie powinien, natomiast taki, który pamięta nie wszystko, a nawet może niewiele, ale