U kobiet i mężczyzn manifestuje się on jednak zgoła inaczej.<br>Ona: wierci się na krześle, często zakłada nogę na nogę, podświadomie zaciska i rozluźnia mięśnie ud, poprawia ramiączka stanika. Miewa stany przypominające omdlenia, ogólne rozluźnienie mięśni manifestuje się u niej wzmożoną potrzebą oddawania moczu.<br>Ty: bez jakiegokolwiek treningu odczuwasz wzrost wydolności fizycznej nawet o kilkadziesiąt procent (naukowcy potwierdzili ten fenomen na przykładzie sportowców: zakochani biją rekordy częściej). Nosisz ją na rękach i nie odczuwasz wcale jej ciężaru. Dźwiganie nie skutkuje bólem krzyża, lecz niepokojem w okolicach podbrzusza: często wkładasz rękę do kieszeni pod pretekstem znalezienia kluczyków, wygładzasz spodnie na udach.<br><br>Od