Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
pojawiają się robotnicy, którzy mają czelność zarzucać naszemu bohaterowi, że przyczynia się do ich wyzysku. Już sam tytuł sztuki zresztą (w oryginale Der Lohndrücker, czyli ktoś, kto obniża innym zarobki) wskazuje, że autor musiał być świadom, iż jego bohatera można oceniać i w ten sposób. Ale tytuł ma w zamierzeniu wydźwięk ironiczny. Pomimo płaskich zarzutów stachanowiec pozostaje nieskazitelnym herosem pracy. Pomimo racji, tkwiącej w tych zarzutach, jego przeciwnicy pozostają tylko i wyłącznie bandą nieuświadomionych klasowo "obiektywnych" sługusów reakcji. Jak zawsze w teatrze, wysoce znaczący jest sposób, w jakim dramaturg programuje ich zachowanie na scenie:

(Zemke spluwa na podłogę. Pauza.)
ROBOTNIK: Mnie
pojawiają się robotnicy, którzy mają czelność zarzucać naszemu bohaterowi, że przyczynia się do ich wyzysku. Już sam tytuł sztuki zresztą (w oryginale Der Lohndrücker, czyli ktoś, kto obniża innym zarobki) wskazuje, że autor musiał być świadom, iż jego bohatera można oceniać i w ten sposób. Ale tytuł ma w zamierzeniu wydźwięk ironiczny. Pomimo płaskich zarzutów stachanowiec pozostaje nieskazitelnym herosem pracy. Pomimo racji, tkwiącej w tych zarzutach, jego przeciwnicy pozostają tylko i wyłącznie bandą nieuświadomionych klasowo "obiektywnych" sługusów reakcji. Jak zawsze w teatrze, wysoce znaczący jest sposób, w jakim dramaturg programuje ich zachowanie na scenie:<br><br>&lt;div1&gt; (Zemke spluwa na podłogę. Pauza.)<br>ROBOTNIK: Mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego