jak tamta, kupioną w Paryżu, głównie po to, żeby dokładniej ilustrować opowieści o sensacyjnych przeżyciach. Wyglądałam zupełnie tak samo jak w Charlottenlund, z tą tylko różnicą, że nie miałam na sobie zimowego palta i po Sycylii byłam znacznie piękniejsza.<br>- No wiesz! - powitała mnie Janka z oburzeniem i wyrzutem. - Co się wygłupiasz? Dzwonię do ciebie i dzwonię, nigdy cię nie ma, dlaczego się nie odzywasz? Już myślałam, że się coś stało!<br>Zaskoczyła mnie tak, że zbaraniałam całkowicie i wytrzeszczyłam na nią oczy. O co jej chodzi?<br><br><gap reason="sampling"><br><br>Zatrzymałam się, czekając na ewentualne pytania. Nie padły, więc ciągnęłam dalej.<br>- Fakt drugi: po powrocie do