Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
być cały czas w centrum uwagi, ja to robię na swój sposób.
- Ale media i sponsorzy oczekują komunikatywnej gwiazdy.
- Już nie. Myślę, że wcześniej chciano mnie zmusić, abym się cały czas uśmiechał, był, nazwijmy to, bardziej pozytywny. Teraz wszyscy wiedzą, jaki jestem. Ale uśmiechać się jest mi teraz łatwiej, bo wygrywam. Gdy przegrywałem, nie było mi do śmiechu, to chyba logiczne.
- Nie ma dla pana kategorii pecha i szczęścia? Szuka pan błędów zawsze najpierw u siebie?
- Wyścigi samochodowe mają może jeden procent wspólnego ze szczęściem. Reszta to praca. Jestem zawsze bardzo twardy dla siebie samego, gdy popełniam błąd. Nigdy sobie nie
być cały czas w centrum uwagi, ja to robię na swój sposób.<br>- Ale media i sponsorzy oczekują komunikatywnej gwiazdy.<br>- Już nie. Myślę, że wcześniej chciano mnie zmusić, abym się cały czas uśmiechał, był, nazwijmy to, bardziej pozytywny. Teraz wszyscy wiedzą, jaki jestem. Ale uśmiechać się jest mi teraz łatwiej, bo wygrywam. Gdy przegrywałem, nie było mi do śmiechu, to chyba logiczne.<br>- Nie ma dla pana kategorii pecha i szczęścia? Szuka pan błędów zawsze najpierw u siebie?<br>- Wyścigi samochodowe mają może jeden procent wspólnego ze szczęściem. Reszta to praca. Jestem zawsze bardzo twardy dla siebie samego, gdy popełniam błąd. Nigdy sobie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego