oligarchów, zapewni dostatek, a przynajmniej, że nie będzie gorzej niż było. Te nadzieje mogą okazać się jednak bardzo złudne. Rosyjscy komentatorzy są zgodni: dopóki cena ropy jest wysoka, Putin korzysta z wyjątkowo sprzyjającej mu koniunktury. Ale gdy w budżecie znów pojawią się dziury, będzie za późno na zapowiadane, ale ciągle wyhamowywane reformy i zacznie się przykręcanie śruby. Dopiero wówczas okaże się, ile naprawdę wart jest Putin. Na razie dla ok. 70 proc. Rosjan, którzy oddali na niego swoje głosy, jest on w dalszym ciągu przede wszystkim nadzieją.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;Francuska &lt;name type="org"&gt;Polonia&lt;/&gt; ma wspólną organizację, nie wstąpiły do niej jednak związki z górniczych regionów