Typ tekstu: Prasa
Autor: Łotysz Stanisław
Tytuł: Brukowiec Ochlański
Miejsce wydania: Ochla
Rok: 2003
masz?") itd.
Kiedy szanowni prelegenci doszli do ulic brzmiących dziwnie lub ku czci, zaczęły się schody. Trzeba było wyjaśniać ludziom co trzeba było zrobić, żeby załapać się na ulicę. Na przykład taka ulica Grabowskich, czy plac Błyskoszowej. W celu uświadomienia maluczkich, władza postanowiła podeprzeć się autorytetem. "Proszę, może Pan Witold wyjaśni nam dlaczego ta ulica nazywa się właśnie tak". Autorytet jednak niewiele pomógł. A nawet odwrotnie. "Teraz się mnie pytacie? Sami ustaliliście to sami ludziom tłumaczcie" Witold Towpik, historyk, który dzieje Ochli zna na wylot do dna a na dodatek ma to wszystko w małym paluszku, mógł owszem służyć radą, kto
masz?") itd.<br>Kiedy szanowni prelegenci doszli do ulic brzmiących dziwnie lub ku czci, zaczęły się schody. Trzeba było wyjaśniać ludziom co trzeba było zrobić, żeby załapać się na ulicę. Na przykład taka ulica Grabowskich, czy plac Błyskoszowej. W celu uświadomienia maluczkich, władza postanowiła podeprzeć się autorytetem. "Proszę, może Pan Witold wyjaśni nam dlaczego ta ulica nazywa się właśnie tak". Autorytet jednak niewiele pomógł. A nawet odwrotnie. "Teraz się mnie pytacie? Sami ustaliliście to sami ludziom tłumaczcie" Witold Towpik, historyk, który dzieje Ochli zna na wylot do dna a na dodatek ma to wszystko w małym paluszku, mógł owszem służyć radą, kto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego