po placu Zamkowym w Warszawie, zawędrowały do Tokio, były w Paryżu Uratowałem drzewa, one nadal żyją. </><page nr=55><br><br> <div type="art" sex="f"> <tit>FILM<br>WKRÓTCE PREMIERA</><br> Kiedy kręcił "Yesterday" - swój kinowy debiut - podobno długo rozmyślał, jak pokazać ów "pierwszy raz" głównych bohaterów, żeby nie wyszło wulgarnie, pospolicie. Potem ten, kto widział film, tamtą scenę zapamiętał, bo jest wyjątkowa w naszym kinie - ciepła i liryczna, jednocześnie bezpretensjonalna. Kiedy film pokazywano w Stanach, w jednej z amerykańskich gazet napisano wręcz, że sekwencja miłosna z "Yesterday" to klasyk.<br> W jego najnowszym filmie "Kolejność uczuć" jest tez pewna scena, którą nie sposób zapomnieć. Kręcono ją w miejscu szczególnym - na dachu budynku, i