Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 25/05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
spożywczy, który powoduje stan sytości. Akwizytor udawanej biedy musiał przekonać inną lub inne osoby i zjadł upragnionego loda. Proszę mi wierzyć, to nie był głodny człowiek. Widywałem i widuje starsze panie, które, kiedy kupują coś na bazarze, bardzo dbają o to, żeby to coś było jak najtańsze. Kiedy z lękiem wyjmują drobne monety ze zniszczonych portmonetek, robią wszystko, żeby nie dać poznać po sobie, że są biedne. Młody biorca, który przedsięwziął metodę na litość, budzi grozę. I choć to oklepane pytanie, zapytam: "Co z niego wyrośnie?" Złodziej czy psycholog?

Jan Jakub Należyty




Turkmenia pełna impresji

Trzydzieści olejnych prac Włodzimierza Pawłockiego można
spożywczy, który powoduje stan sytości. Akwizytor udawanej biedy musiał przekonać inną lub inne osoby i zjadł upragnionego loda. Proszę mi wierzyć, to nie był głodny człowiek. Widywałem i widuje starsze panie, które, kiedy kupują coś na bazarze, bardzo dbają o to, żeby to coś było jak najtańsze. Kiedy z lękiem wyjmują drobne monety ze zniszczonych portmonetek, robią wszystko, żeby nie dać poznać po sobie, że są biedne. Młody biorca, który przedsięwziął metodę na litość, budzi grozę. I choć to oklepane pytanie, zapytam: "Co z niego wyrośnie?" Złodziej czy psycholog?<br><br> &lt;au&gt;Jan Jakub Należyty&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Turkmenia pełna impresji&lt;/&gt;<br><br> Trzydzieści olejnych prac Włodzimierza Pawłockiego można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego