Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czeka się nawet i trzy miesiące. Wgląd do nich jest jawny i bezpłatny. Na zajrzenie do akt trzeba mieć już zgodę sędziego. Wszystkie rejestry (poza prasowym) znajdują się w jednym pokoju. Pracuje w nim pięć osób, a petenci (miejsca starcza najwyżej dla dwóch) do dyspozycji mają długą ladę, na której wykładane są żądane przez nich dokumenty.
Pracownicy obsługujący rejestry skarżą się na ciasnotę i złe warunki przechowywania akt (przechowywane są nawet na korytarzu i w pokojach sędziowskich, cienkie teczki gubią się i gniotą na podwójnych półkach) oraz na niestaranne wypełnianie wniosków o rejestrację sporządzanych niekiedy za duże pieniądze przez renomowane kancelarie
czeka się nawet i trzy miesiące. Wgląd do nich jest jawny i bezpłatny. Na zajrzenie do akt trzeba mieć już zgodę sędziego. Wszystkie rejestry (poza prasowym) znajdują się w jednym pokoju. Pracuje w nim pięć osób, a petenci (miejsca starcza najwyżej dla dwóch) do dyspozycji mają długą ladę, na której wykładane są żądane przez nich dokumenty.<br>Pracownicy obsługujący rejestry skarżą się na ciasnotę i złe warunki przechowywania akt (przechowywane są nawet na korytarzu i w pokojach sędziowskich, cienkie teczki gubią się i gniotą na podwójnych półkach) oraz na niestaranne wypełnianie wniosków o rejestrację sporządzanych niekiedy za duże pieniądze przez renomowane kancelarie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego