Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
do ucha, łapie mnie gdy przewracam się w gwałtownie hamującym autobusie. Będę następny, powiedziałem komuś, żeby zabrzmiało to jak Morrisona "pijesz z numerem trzecim". Zawsze jest się następnym.
Plamy w oczach Matki mnożyły się coraz szybciej. Matka zdenerwowany, mówi coraz szybciej, coraz szybciej się porusza, biega w kółko, jego kończyny wykonują dziwne, nerwowe, nieskoordynowane ruchy. Niepotrzebnie mu mówiłem, że te plamy mogą być objawem raka, martwi się Szaman.



Moglibyście napierdolić tego kolesia bo mnie wkurwia, powiedział Ojciec wskazując nam jednego z weselników, gdy siedzieliśmy na oszklonym tarasie w knajpie w jednym z satelickich miasteczek Łodzi. Ojciec był panem młodym, co oznacza
do ucha, łapie mnie gdy przewracam się w gwałtownie hamującym autobusie. Będę następny, powiedziałem komuś, żeby zabrzmiało to jak Morrisona "pijesz z numerem trzecim". Zawsze jest się następnym. <br>Plamy w oczach Matki mnożyły się coraz szybciej. Matka zdenerwowany, mówi coraz szybciej, coraz szybciej się porusza, biega w kółko, jego kończyny wykonują dziwne, nerwowe, nieskoordynowane ruchy. Niepotrzebnie mu mówiłem, że te plamy mogą być objawem raka, martwi się Szaman. <br><br><br> <br>Moglibyście napierdolić tego kolesia bo mnie wkurwia, powiedział Ojciec wskazując nam jednego z weselników, gdy siedzieliśmy na oszklonym tarasie w knajpie w jednym z satelickich miasteczek Łodzi. Ojciec był panem młodym, co oznacza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego