Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
ogóle nie jest chyba tak źle jak pan redaktor mówi i dobrze nie wiem kto tyle tych psów na prasie sportowej wiesza. Jednak powtarzam - przy minimalnym wysiłku można by chyba znacznie wnikliwiej poznać swoje dyscypliny sportowe. Tego chyba od dziennikarzy można wymagać.
WŁADYSŁAW KOMAR: Ale czego ty Adam od nich wymagasz? Żeby byli przyzwoitymi i uczciwymi zawodowcami? Przecież oni są na pensji. Trzymać się pensji - oto, co najważniejsze!
SPORTOWIEC: Jaka pensja, pan chyba żartuje! Przecież pieniądze, jeżeli jakieś w ogóle są, to za to, co się napisze. Pensja, jakkolwiek nie mamy powodów do narzekań, jest stosunkowo niewielka.
WŁADYSŁAW KOMAR: Chwileczkę, pieniądze
ogóle nie jest chyba tak źle jak pan redaktor mówi i dobrze nie wiem kto tyle tych psów na prasie sportowej wiesza. Jednak powtarzam - przy minimalnym wysiłku można by chyba znacznie wnikliwiej poznać swoje dyscypliny sportowe. Tego chyba od dziennikarzy można wymagać.&lt;/&gt; <br>WŁADYSŁAW KOMAR: &lt;who9&gt;Ale czego ty Adam od nich wymagasz? Żeby byli przyzwoitymi i uczciwymi zawodowcami? Przecież oni są na pensji. Trzymać się pensji - oto, co najważniejsze!&lt;/&gt;<br>&lt;name type="tit"&gt;SPORTOWIEC&lt;/&gt;: &lt;who6&gt;Jaka pensja, pan chyba żartuje! Przecież pieniądze, jeżeli jakieś w ogóle są, to za to, co się napisze. Pensja, jakkolwiek nie mamy powodów do narzekań, jest stosunkowo niewielka. &lt;/&gt;<br>&lt;page nr=11&gt; WŁADYSŁAW KOMAR: &lt;who9&gt;Chwileczkę, pieniądze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego