Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomecki Mariusz
Tytuł: Lato nieśmiertelnych
Rok: 2002
świat ruszył tuż po pierwszej wojnie, w towarzystwie bodajże siedmiu braci, wśród których był Roch, dziadek Toli. Latami harowali w kopalniach i hutach Zagłębia Ruhry, Alzacji i Lotaryngii, odkładali każdy grosz. Na koniec wszyscy wracali w rodzinne strony, z dziećmi szwargoczącymi po francusku albo niemiecku, niezdolnymi, jak moja mama, prawidłowo wymawiać polskiego "r", z cudzoziemskimi żonami zrozpaczonymi decyzją mężów, aby wrócić do dzikiego kraju na wschodzie Europy.
Mężczyźni w tamtych czasach nie mieli jednak zwyczaju przejmować się opiniami kobiet. Dziadek i jego bracia kupowali ziemię w tej samej okolicy, budowali solidne, zgrabne domy na niemiecką modłę, gospodarowali. Zjeżdżali się potem wszyscy
świat ruszył tuż po pierwszej wojnie, w towarzystwie bodajże siedmiu braci, wśród których był Roch, dziadek Toli. Latami harowali w kopalniach i hutach Zagłębia Ruhry, Alzacji i Lotaryngii, odkładali każdy grosz. Na koniec wszyscy wracali w rodzinne strony, z dziećmi szwargoczącymi po francusku albo niemiecku, niezdolnymi, jak moja mama, prawidłowo wymawiać polskiego "r", z cudzoziemskimi żonami zrozpaczonymi decyzją mężów, aby wrócić do dzikiego kraju na wschodzie Europy. <br>Mężczyźni w tamtych czasach nie mieli jednak zwyczaju przejmować się opiniami kobiet. Dziadek i jego bracia kupowali ziemię w tej samej okolicy, budowali solidne, zgrabne domy na niemiecką modłę, gospodarowali. Zjeżdżali się potem wszyscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego