momentu konsekwentnie wymagano wiązania wydajności ze wzrostem płac. Za czasów rządów premiera Pawlaka uchylono tę uchwałę. Wtedy to, w ciągu jednego tylko roku płace w górnictwie, wzrosły o 48,8 proc. Był to jeden z powodów załamania się pozytywnych tendencji.<br><br>Wśród przyczyn dramatu finansowego górnictwa, poza nadmiernym zatrudnieniem, nieopłacalnym eksportem, wymienia się straty wynikające ze zbyt niskich cen węgla dla energetyki. Nie mówi się o tym, że było to w części także na własne życzenie. Wiadomo było, że umowa z energetyką wymagała rocznego okresu wypowiedzenia. Górnictwo wypowiedziało ją dopiero we wrześniu 1996 roku. Mogło to uczynić co najmniej rok wcześniej, czyli w