Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Millera już na początku kwietnia. Inni po kategorycznych słowach szefa rządu tak zdecydowanie tej kwestii nie stawiali.
Zwołał spotkanie z dziennikarzami, by stanowczo zaprzeczyć, że domagał się dymisji premiera (o czym pisaliśmy wczoraj). Im bardziej zaprzeczał, tym gorliwiej w kuluarach potwierdzali tę wersję politycy SLD, którzy jednak zastrzegali, by nie wymieniać ich nazwisk. Oficjalnie wszyscy twierdzą, że ze zmianą rządu trzeba poczekać kilka tygodni. Najlepiej do naszego przystąpienia do Unii Europejskiej. Takie stanowisko prezentuje niezmiennie m.in. Marek Borowski. Andrzej Celiński podziela tę opinię.
- Czy można na miesiąc lub dwa przed finałem procesu europejskiego pozwalać sobie na rozmaite szaleństwa? - pytał wczoraj
Millera&lt;/&gt; już na początku kwietnia. Inni po kategorycznych słowach szefa rządu tak zdecydowanie tej kwestii nie stawiali.<br>Zwołał spotkanie z dziennikarzami, by stanowczo zaprzeczyć, że domagał się dymisji premiera (o czym pisaliśmy wczoraj). Im bardziej zaprzeczał, tym gorliwiej w kuluarach potwierdzali tę wersję politycy &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;, którzy jednak zastrzegali, by nie wymieniać ich nazwisk. Oficjalnie wszyscy twierdzą, że ze zmianą rządu trzeba poczekać kilka tygodni. Najlepiej do naszego przystąpienia do &lt;name type="org"&gt;Unii Europejskiej&lt;/&gt;. Takie stanowisko prezentuje niezmiennie m.in. &lt;name type="person"&gt;Marek Borowski&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Andrzej Celiński&lt;/&gt; podziela tę opinię.<br>&lt;q&gt;- Czy można na miesiąc lub dwa przed finałem procesu europejskiego pozwalać sobie na rozmaite szaleństwa?&lt;/&gt; - pytał wczoraj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego