Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
komisji sprawiedliwości
Już czas, żeby Ministerstwo Sprawiedliwości coś z tym zrobiło
Łapówki, kontakty z gangsterami, jazda po pijanemu. Takie grzechy uchodzą sędziom na sucho, bo chroni ich immunitet. - Dość już tego - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Wassermann (55 l.), który chce jak najszybciej ograniczyć ich immunitety.
Ci, którzy mają wymierzać sprawiedliwość, sami są często na bakier z prawem.
Przykłady? Jan B. z Białej Podlaskiej został pół roku temu zatrzymany do kontroli. Zionęło od niego alkoholem. Zamiast dmuchnąć w balonik, machnął tylko legitymacją sędziowską i powołał się na chroniący go immunitet.
Waldemar Z., sędzia z Bydgoszczy, przez 10 lat łamał prawo
komisji sprawiedliwości&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Już czas, żeby Ministerstwo Sprawiedliwości coś z tym zrobiło&lt;/&gt;<br>Łapówki, kontakty z gangsterami, jazda po pijanemu. Takie grzechy uchodzą sędziom na sucho, bo chroni ich immunitet. &lt;q&gt;- Dość już tego&lt;/&gt; - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Wassermann (55 l.), który chce jak najszybciej ograniczyć ich immunitety.<br>Ci, którzy mają wymierzać sprawiedliwość, sami są często na bakier z prawem.<br>Przykłady? Jan B. z Białej Podlaskiej został pół roku temu zatrzymany do kontroli. Zionęło od niego alkoholem. Zamiast dmuchnąć w balonik, machnął tylko legitymacją sędziowską i powołał się na chroniący go immunitet.<br>Waldemar Z., sędzia z Bydgoszczy, przez 10 lat łamał prawo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego