się chce dyskutować o pokoleniach i o historii? Nic panu nie powiem, chciałbym do łóżka, może gorączkę mam.<br>- Właśnie, "każdy się cieszył"! Te domy to materialna forma waszego życia, która rozpada się, zabijając i raniąc. Musimy na to patrzeć, musimy za nią płacić. Nie wiązać ich z wami? Nie ma wymowniejszego symbolu. Świat idzie naprzód, a ten kraj z waszej przyczyny przemienia się w jeden wielki obóz przejściowy dla uciekinierów. Tyle złych rzeczy wam zawdzięczam, nawet zakląć sobie nie mogę, bo przekleństwa zrównaliście z innymi słowami i znaczą tyle, co "dom", "szafa", "drzewo"... Jestem kompletnie aseksualny, nigdy nie czułem żadnych fizycznych