w Śnie srebrnym Salomei), równie nie do zaakceptowania przez widzów]<br>Przytoczone wyżej słowa Hugo zdają się aż paradoksalnie nie przystawać do romantycznej wizji swobody artysty; zdają się bliższe oświeceniowemu dydaktyzmowi. Pozór to tylko; kilka stron dalej wykładnia sensu owych pouczających wartości dramatu ukazuje, że należy ich szukać pod kształtami groteski, wynaturzeń i zbrodni. Dramaturg ma tworzyć sztukę przyszłości, "malując obrazy wieczystej natury, które każdy nosi w swym sercu", ma odsłaniać wszelkie uczucia i pasje człowieka, zmuszać nas do płaczu i do śmiechu z nas samych, z tego co nas przypomina - sondując nasze opinie, marzenia, przesądy, wydobywając wszystko, co kryje się w